Na zawsze razem
- Szczegóły
- Kategoria: Gimnazjum
- Opublikowano: niedziela, 06.01.2013 16:32
- Olga Kozakiewicz
W ramach realizacji projektu edukacyjnego "Miłość niejedno ma imię", Patrycja Mazurowska przedstawia wszystkim kolejne opowiadanie o trudnej miłości pt. "Na zawsze razem".
Był szary, pochmurny listopadowy dzień, chłopak o imieniu Łukasz miał dziewczynę Patrycję. Mieszkali ze sobą i bardzo się kochali. Patrycja nawet była w ciąży, tylko Łukasz jeszcze o tym nie wiedział. Chciała mu powiedzieć o tym wieczorem przy kolacji. Miał wrócić z pracy za godzinę. Wszystko było przygotowane. Czekała na niego, ale jak na złość dziś się spóźniał. Nagle zadzwonił telefon. Jakiś policjant poinformował ją, że Łukasz miał wypadek. Stracił panowanie nad samochodem i wpadł w przepaść. Powiedział, że jest mu przykro, ale nie udało się go uratować, że współczuje. Patrycja usiadła na podłodze. Poczuła przeszywający ból w klatce piersiowej, skurcz, a łzy same zaczęły spływać jej po policzkach. Popatrzyła na wspólne zdjęcie. Odwróciła je i zaczęła po nim pisać: "Wiem, że miało być inaczej, wiem, że nie załatwię niczego płaczem." Wzięła z łazienki zestaw żyletek, ale zabrakło jej odwagi, aby podciąć sobie żyły. Wyjęła z szuflady wszystkie tabletki. Jego dusza stała i patrzyła na jej łzy. Patrzył, próbował ją przytulić, ale ona tego nie czuła. Żadna miłość nie jest "łatwa"; Połknęła kilkanaście tabletek. Jarek krzyczał, ale jego krzyku nie była w stanie usłyszeć. Nie był realny. Był dla niej tylko głupim podmuchem słabego wiatru, który wpadł przez uchylone okno. Jej ciało powoli osuwało się na ziemię, a oczy gasły. Tulił ją do siebie. Patrycja zrobiła to żeby już na zawsze być z Łukaszem. Wiedziała, że po drugiej stronie będą razem i nikt już ich nie rozdzieli.