Kuchnia molekularna - wycieczka szkolna
- Szczegóły
- Kategoria: Branżowa Szkoła I st./ ZSZ / SPP
- Opublikowano: poniedziałek, 30.05.2016 12:11
- Krasucka M., Wawrzyniak S.
Uczniowie z Zasadniczej Szkoły Zawodowej uczestniczyli w kolejnej wycieczce, w ramach której poznawali tajniki kuchni molekularnej. W warsztatach w laboratorium KSW wzięli udział kucharze i cukiernicy. Podczas warsztatów uczniowie mogli zobaczyć jak powstają:
makaron z kawy, bezy z bitej śmietany i sorbet brzoskwiniowy, min z zastosowaniem ciekłego azotu. „Kuchnia molekularna” może w pierwszej kolejności kojarzyć się z science fiction. Z fantastyką jednak ma niewiele wspólnego, za to bardzo wiele z fantazją. Twórcy potraw molekularnych tradycyjne metody przygotowywania posiłków odesłaliby najchętniej do lamusa. W ich restauracjach nie ma miejsca na gotowanie w wodzie czy na parze, smażenie czy pieczenie. Kuchnia molekularna zrywa ze starymi wyobrażeniami o gotowaniu. Jej celem jest osiągniecie idealnego, czystego i udoskonalonego smaku potraw – serwowanych w nowych zaskakujących formach. Łączy naturę z nauką. Nie potrzebne są już garnki, brytfanny czy patelnie, dlatego też wystrój zaplecza kuchennego nie przypomina wcale typowych kuchni w restauracjach – pełnych gwaru i potraw przyrządzanych na czas. Ta kuchnia wygląda jak laboratorium, w którym kucharze – fizycy, biochemicy czy też specjaliści od wzornictwa przemysłowego – tworzą swoje dzieła. Są to czasami tak zachwycające kompozycje, że można śmiało wystawiać je jako eksponaty galeriach sztuki. Znane smaki przyjmują nieoczekiwane formy, ograniczeniem może być tutaj jedynie wyobraźnia kucharza. Działają tu fizycy, chemicy i biochemicy. Myli się jednak ten, kto myśli, że mamy tu do czynienia z ,,samą chemią”, czymś niezdrowym i nafaszerowanym sztucznymi substancjami. Kuchnia molekularna nie opiera się się na dodawaniu niezliczonej ilości substancji dodatkowych: ulepszaczy smaku i zapachu, barwników i konserwantów. Potrawy Kuchni molekularnej powstają z 100% z naturalnych składników. Do „gotowania” również wykorzystuje się naturalne substancje. Na przykład ciekły azot stosowany do zamrażania potraw. Podczas naszych warsztatów ciekłym azotem zamrożono zblendowane brzoskwinie. Nic bardziej naturalnego, w końcu azot to główny składnik naszego powietrza. Albo wyciąg z morskich alg, zagęszczający i zmieniający konsystencję jedzenia, który został wykorzystany do przygotowania makaronu z kawy. Kuchnia molekularna to kuchnia zdrowa. Dowodem na to są choćby dania przygotowywane według metody vakum. Rybę się doprawia, wkłada do foliowego woreczka, odsysa powietrze i gotuje w wodzie w temperaturze 62 stopnie przez 20 minut. I uzyskujemy danie o naturalnym smaku i wyglądzie, pełną wartości odżywczych. Jednak ma jedną wadę- jest kuchnią bardzo czasochłonną. Przygotowanie niektórych potraw trwać może nawet kilka dni. Molekularne gotowanie wymaga w dodatku ogromnej dokładności. Jedna kropla mniej lub więcej może wszystko popsuć. Lepiej więc nie próbować tego w domu.